Uwielbiam gadanie o niczym. To jedyna rzecz, o której coś mogę powiedzieć.
środa, 18 marca 2015
Zła kobieta ma to do siebie, że mężczyźni wracają do niej na kolanach czyli Kobieta jest mądrzejsza od mężczyzny, ale najwięcej rozumu musi zużyć na to, by ukryć ten fakt.
Nauczono mnie żeby się nie sprzeciwiać, potakiwać, dygać, biegać ze szmatką, wycierać, nacierać, dbać i martwić się za cały świat.
Kto to wymyślił, że kobieta ma być dobra i miła? Że ma być 'kelnerką życia, na bankiecie przy którym ucztuje samiec' ? To musieli być mężczyźni!
W życiu drogie panie!!! Nie idzcie tą drogą. Ta droga prowadzi na manowce, na puste korytarze życia, do biura rzeczy, które nie powinny być odnalezione i których nikt nie szuka.
Dbasz o cały świat? Długo nie pożyjesz, a na dodatek nabawisz się żylaków, obwisłych piersi, problemów z wątrobą, nietrzymania moczu i nadżerki. Zołzy dożywają 100 lat w zdrowiu i szczęściu.
Rany jaka ja byłam dobra. Można było z mojego ciała jeść truskawki z bitą śmietaną, a te niewinne oczęta jak niezabudki, ten uśmiech promienny, i wszystkie te niebiesko - różowe sprawy dookoła mnie i ten puszek wewnętrzny przecież... A jak ja tokowałam, jak przynosiłam, jak dbałam...moje słowa były jak chrupiący chlebek z masełkiem, jak smalczyk z cebulką...dosyć, teraz mamy post.
Przestałam. Zostałam niezadowoloną zołzą. Okazało się, że przypadkiem odkryłam drogę do sukcesu. Im gorsza jestem, tym moje życie jest łatwiejsze, przyjemniejsze i więcej starań dostrzegam dookoła. Wszyscy starają mi się dogodzić i przytakują ochoczo. Właściwie mogę już się nazywać Krokową Życia. Siedzę, wskazuję i rozkazuję, kapryszę, kręcę nosem dbam tylko o siebie...TYLKO O SIEBIE! Bycie złą jest tak fajne, że zaraz schudłam z tej złości, poprawiła mi się cera i znikły zalążki zmarszczek - natychmiast. Bo musicie wiedzieć, że dobre kobiety mają zmarszczki, cellulit i nadwagę. Bez wyjątku. Niestety. Jesteś chuda? Jesteś zołzą. Dobra, dobra...nie tłumacz się. Wyjątki potwierdzają regułę.
Wstaję i zastanawiam się na jaki kolor pomalować paznokcie żeby dopasowały się do koloru bielizny, i tak mniej więcej do wieczora , łamane oczywiście przez jak się uczesać , co przeczytać i czego posłuchać.
Kiedyś wchodziłam w domu próg i natychmiast wskakiwałam w dresik aby zmyć, obrać, przetrzeć i takie tam. Teraz wchodzę, siadam, zakładam nogę na nogę i od razu wskazuję palcem gdzie leży kurz.
Jak tylko próbuję wskoczyć w starą skórę i być milutka, zaraz dostaje po głowie. Nie opłaca się. Im gorsza jestem tym więcej zachwyconych spojrzeń dookoła! Więcej trupów wokół moich zaostrzonych szpilek! Żebym ja to wiedziała 20 lat temu! Ha, spędziłabym życia jak księżniczkowa księżniczka, objadając się frykasami i chudnąc przy tym natychmiastowo i bezboleśnie.Bo większość zołz jest chuda jak ości.
W tej chwili jestem już tak niedobra, że zaczyna mi być ciężko wytrzymać ze sobą samą. To niestety wciąga i zaczynam praktykować dookoła. Działa bezbłędnie, bez względu czy ten na którego ma zadziałać ma lat 90 czy 22.
Dziewczyno, kobieto - weź sobie wciśnij swoje dobre serce w jedną ze szpar swojego lub cudzego ciała i zapomnij o nim jak najszybciej. Bądź rozkapryszoną zołzą, zobaczysz jakie życie może być przyjemne!
Mężczyźni - to wy tworzycie potwory.
Wreszcie się uśmiecham pełną zołzią gębą!Czego i WAM SIOSTRY serdecznie życzę. Nie bierzcie jeńców.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O to jestem pół- zołzą, bo chuda jestem, ale czasami zdarzy mi się z ścierą pobiegać i posprzątać :P muszę zaniechać tego nie-zołzowatego zachowania :)
OdpowiedzUsuńAgato - błąd, błąd! Natychmiast zbrzydniesz,pomarszczysz sięi przytyjesz. Zaniechaj sprzątania! Leż i wydzielaj zapach róż...
UsuńW końcu ktoś mi otworzył gały! Dzięki!!! Życzę Ci miłego dnia i idę być niedobra!
OdpowiedzUsuńPS. Nieee, na tym zdjęciu nie ma zołzy - jest na niej niestety miła kobita! No, chyba że zrobiłaś dobra minę do złej gry ;-).
PS nr2. Dawno nie czytałam czegoś równie zabawnego (i zarazem mądrego, a jakże!).
Amisho - jestem ciekawa czy dałaś radę> Ja jestem początkującą zołzą i chudnę powoli, ale jak się wezmę!!!....to zaraz wypięknieję i zrzucę z dyszkę:-)
UsuńSamiec Twój wróg. Słusznie. Gwoli ścisłości; zołzy również mogą nie trzymać moczu. stare zwłaszcza. Niestety.
OdpowiedzUsuńKaprysiu!!!! Ty żyjesz:-) Hurrraaaa....a Ty chyba chudziutka jesteś co?:-))) Cholera,z tym nietrzymaniem moczu burzysz moje plany...jak ja będę pięknieć w żółtych majtach?
UsuńŻyję:) A skąd wiesz,że chudziutka?:) Mięśnie Kegla ćwicz. Podobno pomaga;)))
UsuńZmarszczek to Ty kochanie nie masz nawet zalążków, więc kuracja zołza działa! :)))
OdpowiedzUsuńJa stosuję jeszcze czasem odsłonę "diva", działa również świetnie.
Sprzątanie, pracę i takie tam załatwiam, kiedy nikt nie patrzy :).
Ale chyba jeszcze jestem za dobra, bo chudnę za wolno...
Iw...mnie też chudnięcie wolno idzie, bo za łatwo się wzruszam, koniecznie muszę się wyostrzyć. Zalążki już mam, a więc ostatni gwizdek na bycie piekielnicą:-)
UsuńDobrze, dobrze. Musiałbym być w wieku Twojego syna, by to wszystko wziąć dosłownie, ale ziarno prawdy w tym jest. Przysłowie mówi bowiem, że jak koń dobrze ciągnie, to mu się dokłada. Rasowej zołzy i tak z Ciebie nie będzie. Nie masz warunków. Zołza jest chuda z natury i ma takie wąskie, zacięte usta. Jak Ty chciałabyś zaciąć ten swój dzióbek, hę? Z uśmiechem jeszcze gorzej - sama łagodność. Czerwony sweterek jest trochę zołzowaty, ale to tylko ciuch. Jakoś się Ciebie nie boję :)
OdpowiedzUsuńOve...jak możesz:-) faktycznie dzióbek i okrągła buźka kiepsko pasują do idealnej zołzy...ja też byłam chuda z natury...w zamierzchłych wiekach...
UsuńNIestety byłam zawsze na tyle próżna że się obnosiłam z mózgiem i dostawałam za każdym razem za to po dupie ze aż się kurzyło.
OdpowiedzUsuńTeraz skrzętnie ukrywam że mam lepszy od faceta mózg, niech powoli odkrywa moje zwoje i rozwoje.
I mnie samą , pozwalam, łaskawie.
Ellen - móżg należy schować na dno szuflady:-) bardzo mi się podoba Twoje podejście do zołzownictwa...łaskawie - to dobre słowo.
Usuńtaa zołza z wyglądu o buchachaha Czarna )))
OdpowiedzUsuńale w jednym się zgadzam zołzy są chude!!! dziwne nie ?
t.:-))))) zołzy nie gotują, one się żywią cudzą energią i dlatego takie chude, nic im się nie odkłada, a co się ewentualnie odłoży to w czasie wścieku spalą;-)
UsuńNo sorry! Znam zołzę grubą jak beka koło której chudy jak ten patyk mąż się uwija i tu tusze wynikają ewidentnie z podziału obowiązków - on tyra, ona spija śmietankę! I nie wiem czy to można uznać za wyjątek... Z resztą mam nieodparte wrażenie że owa pani im grubsza się robi, tym większa jędza z niej wychodzi...
OdpowiedzUsuńA w ogóle to uwielbiam Twój styl i treści! Odkryłam Cię niedawno, wpadłam tu na chwilę i wsiąknęłam! I co post, to w punkt! A do tego kreskę masz świetną (bo to Twoje te wieprze i reszta, nie?). A więc szcun i kłaniam się w pas i czapki z głów i takie tam!
P.s. na szczęście nie wszystkie chude to zołzy, bo jeszcze bym uznała, że ktoś tu pije do mnie ;-)
Krysiu B. - zalałaś mnie miodem, dziękuję:-) Rysunki należą do mojego męża, ja je tylko wykorzystuję:-)
UsuńGruba zołza? Hmmm....może to ten wyjątek, który potwierdza regułę? tAK jak chude anioły...:-/) anioł musi być pyzaty,i basta!
No, popatrz... Nie wiedziałam, od czego kilogramów mi przybywa, teraz wiem! Od jutra zołzowacieję stanowczo!:)
OdpowiedzUsuńGrażyno!!!! Natychmiast zacznij wprowadzać terror w domu, od jutra , a najlepiej od teraz. :-) Możemy trenować razem.
UsuńWszystko sie zgadza. No prawie wszystko. Nie wiem dlaczego jestem taka gruba? Powinnam byc chuda jak patyk.
OdpowiedzUsuńOstatnio dzwoni do mnie psiapsiolka. Od faceta, nowego. On poszedl po zakupy, ona dzwoni zeby zdac relacje, bo to byl ich pierwszy raz. Pytam jej, co ty taka zdyszana? a ona ze MU SPRZATA.
Krzycze " rzuc ta szmate natychmiast!!! nie wolno tak!!!! "
No ale bylo za pozno, juz prawie skonczyla.
I co? I rzucil ja. Nie od razu, ale jednak.
Takze ten....
Toya...może tobie się tylko wydaje żeś zołza? Dziewczyna nie wie co robi, musisz jej zrobić transfuzję. Im szybciej, tym lepiej!
Usuńto ja za dobra jestem ?!:))))
OdpowiedzUsuńDziewczyno droga! Olqa! Tyś anioł, widziałam jak tyrasz na tych swoich 3 chłopów, stanowczo za dobra jesteś:-)/
UsuńJa to chyba taka po środku jestem, ani przesadni zołzowata, ani przesadnie "puszkowa" i chyba dobrze Nam (mnie i jemu) z tym ;)
OdpowiedzUsuńWierci-Pięto - to zależy jaki masz staż. mOŻE JESZCZE SIĘ W PEŁNI NIE WYKLUŁAŚ:0 Jeśli zaczniesz tyć - jesteś puszkiem:-)
UsuńNooo... nic tak nie przyciąga faceta, jak uśmiechnięta i w dobrym humorku kobieta. Takie poświęcające się nie są seksowne, o nie! Od sprzątania są spocone i zmęczone, i są DOBRE. Bycie dobrym dla faceta jest przereklamowane. No, może na chwilę, dla kontrastu. Ten pikantny element zaskoczenia z fochem! Ale, że się chudnie? Tegom nie wiedziała. A ja się odchudzam od tygodnia! Raaany...
OdpowiedzUsuńTo się zmieni. Się mi samo schudnie. O. W niedzielę Pierwszy Mąż zrobił kaczkę z jabłkami, bo ja poza domem. Przyjechałam po udzieleniu instrukcji. I co? Pyyszna kaczka, lepsza niż ta mojej roboty. Spodziewam się znacznego ubytku wagi. Pa-a!
bila - na to bym nie liczyła, ja nie gotuję, nigdy nie gotowałam, a jakoś kilogramów mi od tegonie ubyło;-) wręcz odwrotnie,
UsuńTak, bycie dobrą jest do tego tam....BĄDZMY ZŁE!!!!!
I komentarz podsumowujący - Kiedy jestem dobra, jestem bardzo dobraale kiedy jestem zła, jestem najlepsza!
OdpowiedzUsuńCytat kradziony ale jakże prawdziwy! LET'S BE EVIL SISTERS!
Pieprzu, jesteś w formie, trzeba przyznać :-)
OdpowiedzUsuńAleż przecież mężczyźni kochają zołzy! :) Super blog.
OdpowiedzUsuńREWELACJA!!!! Zdecydowanie taaak zaden facet nie widzi, ze kobieta na rzesach staje bo chce sama wszystko zrobic a on przez sen potrafi powiedziec "bylejaka to jestes Ty" tzn ja tu wlasnie, ech pozno ale cudownie, ze wyszukalam tak perfekcyjny blog ! Staram sie zmienic na lepsza bo bylam za idealna i za wrazliwa czy to mozna zmienic???
OdpowiedzUsuń