Właśnie wróciłam, rzuciłam walizy w kąt i pobiegłam do komputera. Strasznie jestem opóźniona. Tam już głosowanie w toku, głosy się zbierają i tłoczą, a u mnie jakiś nędzny jeden głosek. Nie pozwólmy wieprzowinie przegrać, rzuć perłę przed wieprza i zagłosuj. Kto nie zagłosuje - ten nie je!
Głosuj na Wieprza! TU NACISKAĆ MOCNO!
jest!!!! po 4 minutach są 4 głosy!!!!:)))) całuję rączki:)))
OdpowiedzUsuńTy Wieprzu!!!!
OdpowiedzUsuńchrum, chrum...:)))))
Usuńhurrrra! 5. Jest 5!!!! Chyba pójdę coś zjeść!:)))))))) Pięć osób już przegoniliśmy świńskim truchtem. Biegnijmy dalej!!!! Do najlepszych jeszcze 12 głosów! Kto chce schabowego? Panierowany.....
OdpowiedzUsuńaaaa....jest 6!!! Kto da więcej!!!
OdpowiedzUsuń7 jest 7!!!! Niech wam mielone same na talerze się kładą!!!!
OdpowiedzUsuńMnielone ;) na talerzach moje, moje, mniam! :))
OdpowiedzUsuńspoko lasko
OdpowiedzUsuńhaha! no...jest 9! To dla każdego bitka, sama biłam!
OdpowiedzUsuńO rany - rany...jestem w euforiii! Jest 11!!!!! No ...sama się zaraz na grillu położę i sosem HP obleję!
OdpowiedzUsuńojojoj! 14:)))) zrobię wam pieczone wymiona:))))
OdpowiedzUsuń15! Już mamy 4 miejsce!!!:)))) Teraz jeden głos i mamy Skorpiona i Almentynę, dwa głosy do pierwszego miejsca, a 3 i będziemy na prowadzeniu:)))) Piwo do grilla na mój koszt!
OdpowiedzUsuńRobota odwalona. Co w zamian ? ;)
OdpowiedzUsuńDani, dla Ciebie - duszony schabik nadziewany morelą:)))))wina?
OdpowiedzUsuńPoproszę :)
OdpowiedzUsuńNo szał!!! Jesteśmy na pierwszym miejscu!!!! Ale tu straszny tłok! Trzeba jeszcze dwójeczkę zepchnąć o stopień niżej. Nie bierzemy jeńców! Topiony boczek dla wszystkich!:))))) I ukłony paradne dla każdego oddającego głos:))))
OdpowiedzUsuńNooooooo! To już koniec nieszczęsnej Erraty. Ale jak z przegrać, to z Wieprzem. Aż tak bardzo nie żal:-)))).
Usuńaaaa...prowadzimy!!!!! To była piękna godzina!!!:)))) Dziękuję Wszystkim za ofiarną współpracę. Teraz spacerkiem, utrzymujemy tempo. Śpiewamy, grillujemy, robimy rosół ze Skorpiona:))) zjadamy Kaczkę w buraczkach, a resztę konkurencji miażdżymy tłustym zadkiem bez litości. Hej? Ktoś naprawdę czyta tego bloga? Jest tu kto? (mamo...przytul mnie, boje się)
OdpowiedzUsuńJa jezdem ......
Usuńulżyło mi:)))) fajnie, że jesteś:)))
UsuńMy (blogi bez 240 członków) tu od kilku dni wojujemy, posuwamy się głos za głosem. A Ty przychodzisz i tratujesz nas! :P No nie wiem, nie wiem, czy jak kurz opadnie, będzie Ci smakować to zwycięstwo, Wieprzowino Świńska! :DD
OdpowiedzUsuńCzuję sie jak wieprz...o! własnie mi przybyły dwa głosy w korycie!!!:)))
OdpowiedzUsuńhaha, Cierp ciało, coś chciało!! :D
Usuńupszszsz donoszę: jest oczko...
OdpowiedzUsuńa dziękuję drogi Anonimie:)))
UsuńPoszłam wykompac moje różowe członki, wracam...a tu 26! Zostawiliśmy konkurencję o 9 głosów z tyłu!!:)))) Tulaj, tulaj...bo wszyscy harcerze to jedna rodzina!!!:))))) to teraz śledzik!:)))
OdpowiedzUsuńO, moja Ty smakowita Wieprzowino!!! Czyżbyś chciała Erratę pogrążyć z kretesem?! Ło matko i córko!!!!
OdpowiedzUsuńerrato - wybacz:/
UsuńOj, Wieprzu!!! Jeszcze się zastanowię, czy wybaczę. No dobra, postanawiam wybaczyć. Ten raz będzie Twój, a potem już będziesz poza konkursem. A wtedy...mój ruch:-))).
UsuńWieprz na prezydenta! ;)
OdpowiedzUsuńMoe - rozważę propozycję:))) gdyby co to kiełbasa dla wszystkich!
UsuńJa poproszę mielone. Z buraczkami ;)
OdpowiedzUsuńBuraczki sama zetrę, mitenki. A mielone sama zmielę:)))
UsuńŻem pocisnął :P
OdpowiedzUsuńCzuję się zaszczycona Bazylu!
UsuńSkromnie przyczyniłam się do podtrzymania pierwszej pozycji Wieprzowinki ;)
OdpowiedzUsuńInkwizycjo! Niech Ci wynagrodzi w zdrowych ścianach!
UsuńChyba teraz jesz obiad...
OdpowiedzUsuńOve - a skąd wiesz? Ha, ale faktycznie jadłam obiad o tej porze, a potem odespałam trudy namawiania na głosowanie. Jednak polityka nie dla mnie. Zmęczyłam się okrutnie:)
Usuńjest dobrze!
OdpowiedzUsuńIva!:)))))) niech Ci się kwiaty kwiecą w ogrodzie!
UsuńGłos swój oddalam co dostane w zamian wieprzowiny nie jadam :) A ostatnio to nawet głodnam dość już dzień piaty!! :)
OdpowiedzUsuńI jest bardzo dobrze!! :)
czytałam Elko, zresztą muszę tam jeszcze skomentować jak tylko odnajdę własny ogon. Dla Ciebie - placki ziemniaczane (bez mąki) z dużą ilością śmietanki.
Usuńno to siup!
OdpowiedzUsuńOLQA - buuuuuuzi!
UsuńLuuuudzie:))) Jesteście świetni! W jeden dzień uzbieraliśmy 45 głosów, a startowaliśmy z jednym:))) Zrobię Wam wszystkim zalewajkę. A ja podobno robię najlepsza zalewajkę na świecie:))) Kłaniam się także całkiem anonimowym głosującym - dla Was kanapka z szynką:)
OdpowiedzUsuńNie chcę zalewajki! Chcę domowej świniny! NIE WEGETARIAŃSKIEGO, ty farbowany wieprzku!
UsuńMarzyniu - jom jezd ino zwykły pastowany kaban:)
UsuńNo i sos pomidorowy wyszedł mi nosem :-D
UsuńNo juz, juz.
OdpowiedzUsuńPółnoc:))) I zamykamy się z wynikiem 51!:))) byliśmy jak wiatr, jak świnie w galopie:))) Dziękuję serdecznie za dziś i zapraszam jutro na dolewki!!!:)))
OdpowiedzUsuńJak dzikie świnie na rozbiegu:-)))!
Usuń+ 1 po zamknięciu:-)))
OdpowiedzUsuńudało mi się z różnych komputerów poklikać;)
OdpowiedzUsuńdziękuję, dziękuję! Dzień otwieramy z wynikiem 57! Szybka rozgrzewka i truchtem do korytka! Na śniadanko - naleśniki z dzemem domowej roboty. Już smażę! Dwa pierwsze dla manry nama i Magdy za pracę w godzinach poranno - nocnych. :)
OdpowiedzUsuńMatko, co za aktywność wPieprzowa! Jak nie pisze, to całymi dniami, a jak się weźmie do manipulacji wyborczej, to od świtu. Jestem zgorszony! No chyba, że na mnie zagłosujesz, to natychmiast zmienię zdanie ;)
OdpowiedzUsuńOve, głos numer dwa na Twojej liście to mój głos. Nie rozpoznałeś? :))) Wspieram Twoje pisanie całym moim wieprzym sercem:) Salcesoniku?
UsuńNo jak tak, to dołączam do adoracji :)
UsuńSalceson... hm. A zimne nóżki masz?
Ove - nóżki i rączki mam zawsze gorące. Mogę trochę potrzymac w lodówce:)))
UsuńMój skromny głosek też powędrował.... :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Olka!!:)))) Taki wstyd, tu tylko parę mięs na grillu, a Ty specjalista wysokiej klasy. Tak na marginesie - będę próbowac zrobić ten chrupki chleb. :))))
UsuńAleż proszę Cię..... jam raczkujjący w ,, branży,,..... do wysokiej klasy to dopiero mi się marzy.....ale praktyka mistrza czyni więc może kiedyś..... :)) chlebek polecam jak chrupać lubisz.....:)))
UsuńDocisnęliśmy do 59:))) jeszcze tylko 41 i mamy setke!
OdpowiedzUsuńpo co setka i tak jesteś o cały ryjek do przodu ::)))
OdpowiedzUsuńambicja Mamma Mio:))))
UsuńDzieki mnie- 61. Do setki hektar czasu.
OdpowiedzUsuńI pomyslec, ze nawet przeczytalam na co glosuje. Wystarczyla odpowiednia motywacja.
W zamiast-tost z prosciutto crudo.
Emigrata
Opss. Mialo byc W ZAMIAN
UsuńAszsz...muszę sprawdzić w Wikipedii co to crudo"))) ale zaraz przygotuję. "W zamiast" bardzo mi się podoba - taki Karparow i Konewaczka:)
UsuńZmasowany atak wieprzowiny trwa! Już 64. Potroiliśmy przewagę. Lejemy gorący boczek na boczki i nacieramy się smazoną cebulką. Jak szaleć, to szaleć. Przynajmniej 64 osoby czytają tego bloga! Dla każdego następnego głosującego KASZANKA! i pajda świeżego chleba:))))) O i jest 65!!!!!!
OdpowiedzUsuńSetki nie będzie, ale mogą być dwie setki i... zimne nóżki, czyli lorneta i galareta. To po ogłoszeniu zwycięstwa, które wydaje się nieuniknione :)
UsuńCzarny wieprzu, zrobiłaś mi dzień, jeśli można tak brzydko kalki językowej użyć. Trafiłam na Twojego bloga przypadkiem, szwendając się od jednego do drugiego i wsiąkłam. Korzystając z prawa osoby chorej przeczytałam wczoraj prawie wszystkie Twoje wpisy, nareszcie miałam czas, i zawdzięczam Ci jedną z piękniejszych nocy w moim życiu. Cztery razy budziłam się ze śmiechu, co mi się konkretnie śniło, nie pamiętam, zresztą i tak nie zanudzałabym nikogo opisami, pamiętam tylko, że z całą pewnością po każdej pobudce stwierdzałam, że to było coś na bazie Twojego bloga - Twoje zwroty, Twoje opisy, Twój humor. Pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się rżeć przez sen, w dodatku wielokrotnie, za co niniejszym gorąco Ci dziękuję - wypoczęłam, jak nigdy :) Bloga instaluję w ulubionych.
OdpowiedzUsuńAsaszan:))) a Ty zrobiłaś mi wieczór:))) bardzo dziękuję, że to napisałaś:)))) naprawdę!
UsuńI wycinęliśmy 70 w dwie doby! Jesteśmy wieeeeelcy!:)))) Ale już nie mogę patrzeć na smażone :/ Dziś makaron pod szpinakowo - serowym sosem:)
OdpowiedzUsuńach a ja nie wiedziałam, że tu takie odliczanie:) ale chyba wczoraj telepatia jakaś zadziałała, bo po raz pierwszy głosowałam, po przeczytaniu wszystkich wprawek konkursowych i głos oddałam, na.....Wieprza:)
OdpowiedzUsuńPiękny, piękny komplement lui:)))) Dziękuję!
UsuńSzczerze mówiąc nie zasłużyłem na zalewajkę, spóźniłem się na głosowanie ale....pewnie jeszcze będzie okazja żeby się poprawić ;)
OdpowiedzUsuńRadosławie - Tamirianie - niniejszym wybaczam:)) zalewajkę zawsze masz u mnie!
UsuńAj! Aj! Aj!
OdpowiedzUsuńGratulacje!
Przepadłam, ale co tam, Wieprzowinę przecież popieram i lubię, mimo że chole... no dobrze, cholesterol.
Gratuluję, a łzy ciurkiem same lecą. Wiosenna depra murowana.
Poproszę schabowe z jajkiem, parmezanem i najlepszym winem jakie masz!
:-)
almentyno - chodź, do piersi mej Cię przytulę. Masz tu schabowy - duszony z cebulką:)
UsuńA co to za ociąganie się! Temat zapodawaj, a chyżo. Tylko błagam, strawny jakowyś, Wieprzowy:-))).
OdpowiedzUsuńDroga errato, już zapodałam rankiem. Teraz wszystko w rękach fidrygałki:)
UsuńPrzyszłam, zobaczyłam i ...zębami zazgrzytałam!
UsuńA pójdziesz Ty mi Wieprzu - Pieprzu z tym tematem karkołomnym!
Przyznaj się, jak długo siedziałaś i myślałaś, by nas pogrążyć:-)))?
O, ja nieszczęsna, kląskanie makolągwy nie będzie nawet musiało mnie budzić, ja z tego wszystkiego nie zasnę. A wtedy już tylko fikcja może mnie uratować..:-)))
Errato - ani chwili. Zauważyłam u siebie w kopiach roboczych post, który zaczynał sie od "Obudziło mnie kląskanie makolągwy". Nie wiem co mi chodziło po głowie bo chciałam go stworzyć w 2011 roku. :)))) Nie wiem nawet czy makolągwa kląska.:)) i to na dodatek rankiem.
Usuń