Uwielbiam gadanie o niczym. To jedyna rzecz, o której coś mogę powiedzieć.
piątek, 24 grudnia 2010
Wesołe Święta, niech troski idą precz.
Wreszcie jest czas na wyciszenie, niech nic nie zakłóca szelestu przy rozpakowywaniu prezentów, niech jadło się mnoży, napitki leją z umiarem. A w worku dziś przynoszę, w kolejności dowolnej wg zerkania na prawą stronę:
Magencie - żeby na książki od Ciebie księgarnie zapisywały się z półrocznym wyprzedzeniem! I żeby tiry czekały pod wydawnictwem jak kiedys u nas pod kopalniami.
Marzyni - żeby się wyprostowało, wyprasowało i zacerowało, a nigdy nie kwaśniało.
Anastazji i Kapibarze Jednej - szczęśliwych powrotów z podróży!
Madmanowi - żeby podpisał kontrakt na 12 tomową powieść science - fiction, i sprzedał drogo prawa do jej sfilmowania. A za zarobione pieniądze nabył droga kupna wysadzany diamentami, samoczyszczący się kibelek.
Stardust - niech z Twojego humoru nigdy nie zrobi się zakalec!
Nivejce - własnego kierowcy - mechanika, i żeby stała się "nową Grocholą" bo starej znieść nie mogę. (przepraszam)
Riverman - Tobie chęci do dalszych poszukiwań i inspirowania nas nowymi dzwiękami.
Margo - zostania Mickiewiczem z głosem Viletty Villas. Buźka!
Iw - byle tak dalej, bo jak mi się wydaje rok nie był zły:)
Magdzie - żeby dalej jej się chciało, i żeby pisała więcej, no i żeby szafki pokazały sie z najlepszej strony
Beatta - dużo radości w zamianie psa na kota i dobrego aparatu fotograficznego, żeby dalej mnie wkurzać i doprowadzać do spaqzmów.
OLQA - żeby młodzież szła do przodu i jako wspaniale zarabiający inżynier wspierała na starość przytulisko i matczyne kaprysy.
Antares - żeby pozostała tak cudowna jaka jest i dalej wyglądała tak zabójczo kobieco.
Kaprysi - żeby filc się dobrze filcował, a Mrautak tył i mruczał z zadowolenia
Kaś - żeby na następny rok pokazała nam jak udekorowała własne, właśniuteńkie cztery kąty
El no chyba zatrudnienia w National Geografic na stanowisku głównego fotografa.
Hannie - spełnienia marzeń : samych wypasionych mrozniaków i hotelu Ritz
Aga - bezbolesnych narodzin czcigodnego kamienia i dobrego humoru.
Malinkonia - cóż, jednak dalszej obserwacji Komendanta. Warto, oj warto...
Iwa - zdrowia dla wszyskich
Mocie - sukcesu we wszystkich projektach.
Gosi - no....chyba ślubnego kobierca:)
Dużej Małej Mi - zdrowia i więcej pogody ducha!
CałaJa - szczęśliwego rozwiązania...
Ivon - żeby nabrała chęci, ona wie na co!
Agnicy no...chyba już i tak ma fajnie mieszkając w pięknych okolicznościach przyrody, a więc...śniegu!!!
Dla wszystkich blogowych znajomych, których nie udało mi się poznać na tyle, żeby złożyć im bardziej osobiste lub lekko złośliwe(ale zawsze gorące) życzenia - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kochana Pieprzniczko, jak Ty to wszystko pieknie napisalas!!! O rety!! az pieje z zachwytow:))) To ja tylko dopisze, niech sie spelni wszystkim razem i kazdemu z osobna!!!
OdpowiedzUsuńI Tobie najpiekniejsze, najszczersze wszystkiego najlepszego i spelnienia tych najbardziej skrytych marzen!!!
:) wszystkiego dobrego :) miłości z serca płynącej bez liku i hasania pod prąd ;]
OdpowiedzUsuńNi postawiła kropę nad i.
OdpowiedzUsuńOsz ty, i lowe Cię w Święta.
Ależ piękne i osobiste życzenia- serdecznie dziękuję- przyprawiaj nam dalej w przyszłym roku!:)
OdpowiedzUsuńHehehe, piękne życzenia!
OdpowiedzUsuńDobrych, rodzinnych Świąt!
Wow... :-)Uśmiecham się i wszystkiego pieprznie dobrego!
OdpowiedzUsuńPieprzu Drogi! Przepiękne życzenia, bardzo dziękuję i po prostu padam z podziwu, że tak dla każdego osobno przecudnie :)
OdpowiedzUsuńJa Ci życzę, wspaniałych przygód, które będziesz przenosić na bloga ku mojej i nie tylko mojej radości :))) mądrych słuchaczy i fajnych ludzi do patrzenia im w oczy tak, jak tylko Ty potrafisz oraz mniej krasnali w krasnalach :)Niech nie gasną gorące uczucia wyrażane choćby w gorącej zupie i czapli :))
Pozdrowienia serdeczne dla rodziny.
Anioł PanaPieprzowy z ukłonem dla Pana Chaglla przepiękny :)
Dobrych Świąt :) Hmmm, takich... doprawionych wszystkim, co trzeba! :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam wszystkich, ale to najpiękniejsze życzenia jakie dostałam! Dzięki Gabi. Wszystkiego co najlepsze, najweselsze i najcudniejsze ci życzę. I żeby nigdy, przenigdy nie opuściło cię to Twoje przecudowne poczucie humoru:)
OdpowiedzUsuńA dziękować, a Tobie spokoju, przynajmniej przez te dwa dni :)
OdpowiedzUsuńSpokojnych i smacznych świąt :)
OdpowiedzUsuńWesolych Swiat!:)
OdpowiedzUsuńWesołych Świat! I dziekuje ! Ag
OdpowiedzUsuń:) radosnych świąt Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńP.S. Pieprzu :) Twoja bezproblemowość jest cudowna!!! Zazdroszczę Ci jej :) i żeby nie było... wiem, że nie po wyglądzie się ocenia :) spokojnie...:)
również spokojnych Świąt życzę :)
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt:)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz - NAJLEPSZEGO! :D
OdpowiedzUsuńDzięki Pieprzu!!:)
OdpowiedzUsuńoj, życzenia bardzo adekwatne, skąd wiedziałaś?(oprócz szafek, bo mogę juz na nie spokojnie spojrzeć;)
Tobie tez wszystkiego najlepszego!!!!
Myslę, że z takim przyjaznym nastawieniem do wszystkiego co oddycha, będą sie otwierać przed tobą tylko ogrody ludzkiej życzliwości i bezinteresowności.
Dobra jesteś..:)
Nieco patetycznie, ale tak wyszło...ze mnie;)
Najlepszego i najspokojniejszego.
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj ... i oby było zawsze więcej niż potrzeba!
OdpowiedzUsuńPieprzu, ja Tiebia liubliu!
OdpowiedzUsuńJuż ci napisałam prywatnie, co myślę o twojej kartce, ooo, i już mię oczy wilgotniejom...
I jeszcze ci dodam to, com już napisała do Mażęci:
"Siedze se na kompie, popijam nalewkę Rivermana (malibowom) i se czytam Was.
Wpadnij Pieprzu na kielonka :-)
Całuski świąteczne - Marzynia"
Pieprzu kochany - jestem wzruszona iż zostałam wymieniona w indywidualnych życzeniach. Czym żem sobie na to zasłużyła?!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie i tobie życzę, samych zadowolonych studentów, kolejnego języka dopisanego do twojego CV, jeszcze większej dumy z potomka - choć obawiam się że już bardziej się nie da, oraz pługu śnieżnego, albo chociaż pracowitych krasnoludków co by ci śnieg przed domkiem odgarniały.
Całujemy gorąco - ja i cała moja banda
No, tak. Lepiej późno niż wcale mam nadzieję.Święta się prawie kończą, ale jeszcze ich troszkę zostało, więc na tę resztkę ode mnie dla Ciebie same serdeczności. Skrzaty mi się zestarzały i dopiero dziś znalazłam chwilkę dla blogowych przyjaźni, a tu piękne imienne życzenia od Ciebie:) Dziękujemy bardzo razem z Mrautak i pozdrawiamy ciepło i świątecznie:)
OdpowiedzUsuńWesołych Świat:)
OdpowiedzUsuńa ja sie wzruszyłam:_) zobaczyłam siebie w tym pięknym ciągu życzeń i normalnie łzawo mi się zrobiło. Ja myślę, że choć niedziela dziś, to moge wciąż coś zyczyć, bo święta trwają, a wcześniej, no normalnie nie było czasu wpaśc na jakiegoś bloga! Pieprzu kochany (ja lubię pieprz i czarny i biały zielony, wszelaki) niech Ci sie spełni najskrytsze marzenie, to co nawet przed sobą chowasz..buźka świąteczna!
OdpowiedzUsuńcałkiem fajne życzenia ;)
OdpowiedzUsuńwobec tego to i ja zycze wszystkiego najlepszego na ten Nowy Nadchodzacy Rok. Oby się w nim pieprznie pisało a ziarek nigdy nie zabrakło ;)
happy boxing day! :)
Łezkę obetrę i oświadczę, że nawet nie wiem kiedy urodziłam! Kobietom ponoć łatwiej, szczególnie jak łykną leki na prostatę sic! :D i takie rozszerzone popiją wody hektolitrami, albo piwa (bleee). Przepraszam dopiero teraz nadrabiam zaległości, od Wigilii na blogi nie zaglądałam. Mam nadzieję, ze Święta minęły jak należy? Uściski już na Nowy Rok !!!!
OdpowiedzUsuńhahahaha!!! dziękuję! trafiłaś w sedno samo, samiuteńkie:) i gdzie czas miałaś we Wigiliję jeszcze do komputera zasiąść? Ja tam z choinką walczyłam i zepsutym prysznicem;) Na Nowy Rok życzę spadania tylko na cztery raciczki:)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo...mnie jakoś mało tu było w te święta...
OdpowiedzUsuńWitaj - bardzo Ci dziękuję za osobiste życzenia! Miło mi je było znaleźć u Ciebie, chociaż dopiero dziś :))
OdpowiedzUsuńA Tobie nadal tak dobrego stylu, z powodu którego tak chętnie i często tu do Ciebie zaglądam i powodzenia nadal we wszystkich sprawach :)))
Pozdrowienia na cały Nowy Rok! :)))